W górach Beskidu Sądeckiego

Wakacje z dziećmi w czerwcu z atrakcjami!

Czy wakacje z dziećmi przed sezonem to dobry pomysł? A jeśli tak, to gdzie najlepiej spędzimy rodzinny urlop w czerwcu? Czy znajdziemy miejsce, które zapewni naszym pociechom dużo frajdy, a nam pozwoli odstresować się i solidnie zrelaksować? Na te wszystkie pytania odpowiedź może być tylko jedna. Tak i jeszcze raz tak!

A teraz wyobraźmy sobie hotel, w którym po przebudzeniu jedynym naszym dylematem jest wybór miejsca zabawy. Może plac zabaw? A może boisko? Nie wykluczone, że wybór padnie jednak na monitorowaną salę, wypełnioną po brzegi dziecięcymi zabawkami. Pokojowy telewizor umożliwia nam obserwację dziecka, a maluch swobodnie nawiązuje nowe przyjaźnie.

A jeśli dodamy do tego pyszne domowe jedzenie, codzienne warsztaty pod okiem pomysłowego animatora, pieczenie bułeczek, przejażdżkę wozem i karmienie zwierząt na farmie? Czy to rozwiewa nasze wątpliwości? Możemy już zacząć pakowanie?

Zdecydowanie tak! Agroturystyka u Grzegorza da nam wszystko to i jeszcze wiele, wiele więcej. A do tego wypoczęci przed sezonem właściciele przywitają nas z otwartymi ramionami, oferując komfortowe pokoje, od najmniejszych, aż po dwupokojowe apartamenty.

Co jeszcze przemawia za wyborem Tylicza jako punktu docelowego, gdzie w czerwcu zrealizujemy wymarzony rodzinny urlop z dzieckiem?  Oczywiście pogoda, która jest na ogół łagodniejsza niż w lipcu. Do tego musimy koniecznie jeszcze uwzględnić plus wynikający z mniejszej ilości turystów, dzięki czemu skorzystamy z niższych cen pobytu, a zamiast stać w kolejkach do atrakcji otoczeni hałasem, zrelaksujemy się na łonie natury.  Najmłodszych gości z kolei, z pewnością ucieszy spora ilość rówieśników. W tym okresie przedszkolaki rządzą!

Pamiętajmy, że czas wiosny to nie tylko okres, kiedy kwitnie roślinność. To także czas, w którym rodzi się życie. Jeśli irytuje nas widok małych króliczków i baranków, lub też zdecydowanie nie lubimy być śledzeni przez mini kaczątka i puszyste szczeniaki, to nie jest to miejsce dla nas! Bo kto by tam chciał karmić małą kózkę butelką? No kto?

To co? Ile walizek wyciągamy z szafy?