W cerkwi w Wojkowej nietoperzowe spotkania.

Świat malutkich nietoperzy mieszkańców min. Polski Południowej.

Ciekawe zajęcia, inne niż wszystkie.

Dlaczego? Inne, bo w terenie, w pobliżu starej cerkwi pod wezwaniem Kosmy i Damiana w Wojkowej. Pięknie położonej, w górnej części wioski. Tam świat się zatrzymał. Tam lato pachnie lipą. Rolnicy ręcznie składają siano na ostrewki. Tam wokół pasą się krowy i konie. A życie, pewnie tylko pozornie, płynie wolniej.

Tu nie będzie fajerwerków!

Najpierw wejdź do cerkwi, usiądź i z szacunkiem pomyśl o tych (min. Łemkach) którzy tu, żyli. Od wieków przychodzili dziękując, przepraszając, prosząc.. Często umęczeni fizyczną pracą.. Trudem życia w nędzy, brakiem udogodnień jakie my mamy teraz..

Posłuchaj kilku zdań historii tej świątyni. A potem zabierz ja w sercu ze sobą. I na zawsze zapamiętaj, że Sądecczyzna pełna jest drewnianych cerkwi i kościołów, radosnych i smutnych historii Łemków.

Potem usiądź na trawie (na wszelki wypadek gdyby było mokro weź koc albo matę. Koniecznie ubierz siebie i dzieci ciepło bo wieczory w Wojkowej potrafią zmrozić krew w żyłach, niech nic nie przeszkodzi tej chwili).

I… rozejrzyj się dookoła odpocznij… Pomyśl o tym, że kiedyś było inaczej… spokojniej, ciszej, bez samochodu, bez telefonu, tv i innych „koniecznych udogodnień”. Pomyśl czy nam, przez to co mamy jest łatwiej? 

Zwolnij na chwilę… Rozkoszuj się tym co cię otacza (w tym miejscu bez zasięgu). Tylko Natura…

A Dzieci? One będą słuchać opowieści Baby z gór, o nietoperzu – podkowcu małym – mieszkańcu cerkwi. Będą rozwiązywać rebusy i śpiewać piosenkę.

A Ty…  Nie rób nic. Pozwól chwili trwać.. Siedząc na trawie w Wojkowej. Inaczej niż zawsze w codziennym biegu ważnych, pilnych spraw. Nawet na wypoczynku „łapiąc najatrakcyjniejsze atrakcje okolicy”.

Zwolnij chociaż w tym miejscu, gdzie pachnie skoszona trawa i głośno cyka świerszcz.

Właśnie tak było dawniej. Ludzie po pracy zmęczeni siadali, milczeli, odpoczywali chłonąc ciszę i piękne widoki..

Dla kogo to spotkanie? 

Wyłącznie dla cierpliwych miłośników przyrody. Prawdziwych odkrywców świata rzadkich zwierząt. Chcących przez moment wyłączyć zasięg i posłuchać o tym kto pod dachem starej cerkwi się chowa.. Nastaw dziecko na spotkanie z ciszą, bez fajerwerków :)

Dlaczego wieczorem?

Jeśli na prawdę chcesz zobaczyć nietoperza wylatującego ze swojej kryjówki, musisz być cierpliwy i zaczekać do zmroku.

Jasno, ciemniej, ciemno…

O czym jeszcze będzie?

Oczywiście o nietoperzach! Rozwiejemy mity o wplątywaniu się nietoperzy we włosy, o ich krwiopijczych zapędach.. Będzie szczególnie o podkowcu małym – mieszkańcu cerkwi w Wojkowej.

A na koniec – jeśli będziesz cierpliwy i wytężysz wzrok, w już zapadającym zmroku, może nawet zobaczysz jakiegoś małego – jak suszona śliwka – Podkowca Małego wylatującego na żer.

Dla ciekawskich podsumowanie otrzymanych wiadomości:

Podkowiec mały – dlaczego mały?

W naszym kraju mamy około 27 gatunków nietoperzy. Nietoperz podkowiec mały zamieszkuje głównie południową Polskę. Właśnie w naszych okolicach jest kilkadziesiąt sztuk (min.: cerkiew Wojkowa, cerkiew w Izbach).

Jest jednym z najmniejszych nietoperzy występujących w naszym kraju

Podkowiec mały ma jasno brązowe futerko na grzbiecie a od strony brzucha jaśniejsze, szarawe. Co warto zapamiętać oczy podkowca są malutkie. To dwie małe kropeczki położone nad podkówką i pomiędzy stosunkowo dużymi uszami. Uszy ma spiczaste i szerokie, skrzydła szerokie i zaokrąglone na końcach, ogon dość krótki, nie wystający poza błonę ogonową. Błony skrzydłowe bardzo ciemne, uszy i pyszczek jaśniejsze. Błona skrzydłowa przyczepiona pomiędzy piętą a nasadą palców. Ostroga sięga do połowy odległości między piętą a ogonem. Długość jego ciałka to około 4 cm. Ale skrzydełka może rozciągnąć do około 25 cm. Waży niespełna 3-10 gram (to tyle co moneta 2 złotowa) . Wielkością możemy go porównać do suszonej śliwki :). Dla przykładu dodam, że wróbel – ptaszek również stosunkowo mały, waży około 20 – 40 gramów.

Nietoperz z podkówką w nosie.

Podkowiec mały posiada na pyszczku, wokół nozdrzy narośl w kształcie podkówki. Ta podkówka służy mu do echolokacji. Właśnie ten kształt pyszczka pozwala mu złapać odbite od przeszkody dźwięki. Od kształtu jego pyszczka – podkówki pochodzi też jego nazwa.

Dlaczego łatwo rozpoznać podkowca małego?

Oprócz wspomnianej podkówki pod nosem, podkowiec mały w czasie odpoczynku wisi z głową w dół – jak inne nietoperze. Nie składa jednak skrzydeł wzdłuż ciała, jak większość innych gatunków, tylko w charakterystyczny sposób otula się szczelnie błonami lotnymi. Wyglądem wtedy przypomina mały kokon owada. To właśnie jego kolejna cecha rozpoznawcza.

Zdolność do echolokacji.

Echolokacja! Ojej jakie trudne słowo!! Już tłumaczę. Ogromna większość nietoperzy bardzo słabo widzi a jednak baardzo sprawnie porusza się w nocy. Okazuje się, że te malutkie zwierzątka orientują się w ciemności nie korzystając ze wzroku. Wykorzystują do tego uszy i swój pyszczek. Można powiedzieć, że nietoperze „widzą uszami”.

Nietoperze (większości z nich, w tym również podkowiec mały) wykorzystują w tym celu właśnie zjawisko echolokacji. Czyli zdolność wysyłania dźwięku o duuużej częstotliwości, który po szybkim odbiciu się od przeszkody wraca jako echo do zwierzątka informując o tym, że ma przed sobą przeszkodę do pokonania.

Podkowce wydają w tym celu bardzo wysokie dźwięki a właściwie serie dźwięków- bardzo szybko jeden po drugim – piski, większość z nich niesłyszalnych dla nas. Wielkie, ruchliwe uszka nietoperza wychwytują to powracające echo. Uszy nieustannie się poruszają, osłuchując otoczenie, kierunek za kierunkiem.

Świetny lotnik. Wyśmienity myśliwy.

Podkowiec mały jest szybkim i bardzo zwrotnym nietoperzem. Dzięki temu, że ma szerokie skrzydła doskonale manewruje w powietrzu. Bardzo często zawisa w locie.

Wyruszający wczesnym wieczorem na łowy, podkowiec mały wysyła dźwięki z częstotliwością do 20 sygnałów na sekundę. Gdy fala dźwiękowa natrafi na jakiś obiekt (np. owada) odbija się od niego i nietoperz odbiera powracające echo. Zaczyna wtedy wysyłać dźwięki o ogromnej częstotliwości, 250 sygnałów w ciągu sekundy. W ten sposób nietoperzowe uszy „słyszą” nawet małego komara i określają dokładnie jego położenie. Dzięki echolokacji rozpoznaje uderzenia skrzydeł owadów, nawet lecących tuż przed roślinnością albo wręcz siedzących na pniu, ale machających skrzydłami.

Dzięki temu jest wspaniałym myśliwym. Ulubiony pokarm to małe owady: komary, inne muchówki, ćmy, motyle nocne, pajęczaki i niewielkie chrząszcze. Poluje wśród roślinności, zagarniając ofiary z różnych powierzchni (skał, ścian, płotów, gałęzi) lub chwytając je w powietrzu tuż przy przeszkodach. 

W czasie lotu nietoperze zużywają bardzo dużo energii, a więc każdy gram wagi ciała ma znaczenie. Ponieważ podkowiec mały jest lżejszy niż inne nietoperze zużywa mniej energii. prawdopodobnie dlatego ciężarne samice nietoperzy (żeby oszczędzić energię) polują czasem z tzw. zasiadki. Mogą wiele minut wisieć na gałęzi – czatowni. Przy czym kręcą się, wisząc na nogach wokół własnej osi, co pozwala badać im własną okolice. Kiedy wykryją owada, odlatują próbując go złapać, po czym bardzo często wracają do tej samej czatowni.

W naszych warunkach w zimie brakuje pożywienia dla nietoperzy. Stąd zapadają one w hibernację na zimę, najczęściej szukają wtedy dla siebie jaskiń. Nie jest to sen a tylko spowolnienie procesów życiowych. W porze letniej zajmują tzw. letnie kryjówki i są to głównie obszerne strychy budynków, kościołów i cerkwi, niekiedy również szkół, dworów i innych budynków szczeliny skalne oraz wyloty jaskiń. W miejscach tych samice rodzą i wspólnie wychowują potomstwo. Schronienia te muszą być przede wszystkim ciepłe, nie zagospodarowane i posiadać wlot. Podkowiec wymaga dość dużych otworów wlotowych, gdyż nie potrafi przeciskać się przez szczeliny. W odróżnieniu od podkowców inne nasze krajowe gatunki nietoperzy zadowalają się byle szparą w deskach.

Podkowiec mały w Polsce występuje licznie w Karpatach i Sudetach. Nielicznie występuje na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Najliczniejsze populacje zasiedlają południową i centralną Europę

Nietoperze to jedyny na prawdę latający ssak.

Samice w porze letniej przebywają częściej razem, tworząc tzw. kolonie rozrodcze; samce są raczej samotnikami prowadzą beztroskie, kawalerskie życie. Nie uczestniczą w wychowywaniu młodych.

Przyszli rodzice spotykają się na randce jesienią w tzw. kryjówkach przejściowych. Nasienie jest przechowywane w drogach rodnych samiczki przez zimę, a do zapłodnienia dochodzi dopiero na wiosnę. Ciąża trwa około 2 miesiące. Samica rodzi na początku lata najczęściej jedno małe. Młode nietoperze zdolność do samodzielnego życia osiągają już po upływie 6-7 tygodni. Podkowiec mały dojrzałość seksualną osiąga pod koniec pierwszego lub na początku drugiego roku życia.

Samice podkowców są bardzo troskliwymi mami. Młode są przez matkę ogrzewane i wylizywane do czysta, a przede wszystkim karmione mlekiem. Samice posiadają jedną parę sutków do karmienia młodych i druga parę pseudosutków, które służą małym nietoperzom do przyczepiania się do brzucha matki.

W ciągu pierwszych kilku dni oseska samica właściwie się z nim nie roztaje, zabiera go nawet ze sobą gdy wyrusza na łowy. Później, gdy samice wylatują na żerowiska młode spędzają czas w zwartych grupach. Są to takie „nietoperzowe przedszkola”. Najczęściej grupą „przedszkolaków” opiekuje się kilka samic, które czuwają nad młodymi.

W Polsce gatunek objęty ochroną ścisłą. Umieszczony w Polskiej czerwonej księdze zwierząt jako zagrożony wymarciem (kategoria EN).