Do źródeł.
Moja podróż z nastolatkiem do doliny Popradu ,była swoistym powrotem do źródeł.
Nie tylko tych mineralnych , ale i pochodzeniowych. Wróciłam w rodzinne strony moich rodziców po ponad 25 latach. Przemieszczając się w okolicach Tylicza, najbardziej urzekł mnie zapomniany i niedoceniany Żegiestów.
Droga przez Żegiestów to z jednej strony ściana pięknych gór, porośniętych lasami, z drugiej wstążka błękitnego Popradu z widokiem na Słowację. Na jednym ze wzgórz znajduje się urokliwy kościół św Kingi.
Po mszy ścieżka w górę zachęca do spaceru, bez tłumów , w otoczeniu natury, wśród śpiewu ptaków i turkotem kół przejeżdżającego pociągu. Tu i ówdzie napotkamy na zachowane drewniane domki ,co rekompensuje wielki plac budowy , który trochę psuje urok tego miejsca. Głęboko wierze, że zakończy się to pięknymi obiektami noclegowo-handlowymi. Zalążek nowoczesności przetykany z tradycją można zobaczyć w wybudowanej, ale jeszcze niestety nieczynnej pijalni wód. Nowoczesna forma i lecznicze właściwości miejscowych źródeł wód mineralnych zachęcają do odpoczynku i relaksu wśród pięknych okoliczności przyrody. Jestem pewna , że każdy przybywający w te strony pójdzie moim śladem i zauroczy się tym górskim zakątkiem. Teraz dodatkowym atutem jest brak stoisk z wszechobecną w innych miejscach chińszczyzną.
Dodatkowym atutem jest możliwość dojechania do Żegiestowa koleją z Nowego Sącza, z Muszyny czy Krynicy.
Z okien pociągu podziwiać warto malowniczy krajobraz i perełki architektury o historycznym znaczeniu. Patrzą na nas budynki „Warszawianki’, „Światowid’ itp.
Nie trudno zamknąć oczy i pomimo upału przenieść się w wyobraźni , do zimowej scenerii tego miejsca. Przejażdżki kuligiem czy szusowanie na nartach (Tylicz oferuje świetne miejsce na te sporty).
Kwietne rzeźby to coś co przyciąga oko . Dla poparcia dodałam zdjęcie kwietnego dzbana, ale po drodze widziałam pawia ,w Nowym Sączu kwietny zegar.
Wracając do domu ocieram łezkę tęsknoty i żalu, że tak piękne uzdrowisko nie dzieli się swoim darem z turystami.
Gorąco zachęcam do odwiedzenia niedocenianego Żegiestowa i skorzystania z wachlarza atrakcji.