Zabawy, ciekawe aplikacje

CO ROBIĆ Z DZIEĆMI W LESIE?

Las, w każdej porze roku jest piękny…

Czy warto wybrać się z dziećmi do lasu? Czy las może zaciekawić? Czy może stać się miejscem, w którym spędzicie rodzinnie czas, dobrze się przy okazji bawiąc?

Jesteśmy o tym przekonani. Może jest tak, że w lesie jesteście rzadko, albo nawet w ogóle nie obraliście jeszcze takiego kierunku z dziećmi? Najbliższy czas to dobry moment, żeby to zmienić, bo las dla dzieci bardzo często równa się przygoda, zabawa i wspaniałe wspomnienia!!

Dorośli też skorzystają na leśnych wędrówko-zabawach. Świeże powietrze, pobudzający kontakt z naturą, możliwość odcięcia się od codziennego pędu – przyda się każdemu z nas.

Mamy więc dziś dla Was garść inspiracji na leśne przygody. Innymi słowy odpowiemy na pytanie:

CO MOŻNA ROBIĆ Z DZIEĆMI W LESIE?

To jak? Jesteście otwarci na pomysły?

Jeśli lubicie nowinki technologiczne, na rynku dostępnych jest kilka aplikacji do rozpoznawania roślin, które pomogą całej rodzinie dowiedzieć się czegoś nowego. Ciężko uwierzyć, że ktoś wymyślił bezpłatne aplikację, która po zrobieniu zdjęcia informuje, jakie to drzewo!

A jednak!

Dzięki takiej aplikacji spacer po lesie może stać się super zabawą! Polecamy Wam wypróbować aplikację LeafSnap, który możecie bez problemu ściągnąć na swoje telefony. LeafSnap ma bazę ponad 150 gatunków drzew
i w większości przypadków jest w stanie rozpoznać drzewa z dobrej jakości zdjęcia liścia, owoców lub kwiatów wykonanych na białym tle. Warto więc mieć ze sobą białą kartkę i to na niej położyć zdobycz przed sfotografowaniem. Nazewnictwo jest tu po angielsku i łacinie, ale
w kolejnym kroku można łatwo znaleźć w internecie polską nazwę.

Aplikacja Picture This (również w języku angielskim i łacinie) pozwala na rozpoznanie również kwiatów i ziół. Jeśli więc lubicie techniczne nowinki i/lub pogłębiać swoją wiedzę na temat roślin tego typu aplikacje (a jest ich w internecie dużo więcej), mogą okazać się świetnym pomysłem na uatrakcyjnienie spacerów po lesie.

Możecie też pod szlifować angielki :) – taki efekt uboczny…

Trochę na innej zasadzie działa aplikacja Co to za kwiat, gdzie możecie w również wersji darmowej wyszukać rośliny na podstawie ich cech. Jest ona dostępna w języku polskim. Musicie zaznaczyć kilka właściwości (np. kolor, występowanie, ilość liści), żeby ostatecznie aplikacja zaproponowała Wam kilka opcji do wyboru. Porównujecie wtedy kwiat ze zdjęciem i decydujecie sami, jaka to może być roślina. My od czasu do czasu lubimy się tak właśnie bawić.

BUDUJEMY SZAŁAS!

Budowanie szałasu to w zasadzie dla nas punkt obowiązkowy prawie każdej wizyty w lesie. Nasze dzieciaki uwielbiają to zajęcie. Czasem budują same. Czasem, jeśli mamy ochotę, pomagamy im i tworzymy wspólne dzieło. Nauczyliśmy się już, że drzewo użyte do budowy powinno być suche i stosunkowo lekkie, więc dość sprawnie idzie nam budowa prostych szałasów. Służą nam one bardziej do zabawy, niż jako poważne schronienie.

Najprościej zbudować szałas, który z jednej strony będzie się opierał o drzewo, ale można pokusić się o tradycyjny, „wolnostojący” przybytek. Frajda, kiedy do takiego szałasu można wejść jest niebywała. Czasem kończy się na szybkim zdjęciu, a czasem dzieci w szałasie robią piknik lub chcą w nim po prostu posiedzieć. 

Fajne jest to, że budując tego typu schronienie uczą się współpracy, samodzielnie wyciągają wnioski – co sprawdzi się przy budowie (jakie patyki, jaki rodzaj ich ustawienia), a co nie.

Kto wie, kiedy taka wiedza może się przydać w życiu? :)

LUPY I LORNETKI, CZYLI ZABAWA W DETEKTYWÓW I TROPICIELI

Nawet prosta zabawkowa lupa i lornetka sprawi maluchom mnóstwo frajdy. Wypatrywanie robaczków na liściach lub pieńkach, przybliżanie i liczenie słojów w ściętych lub złamanych drzewach, wypatrywanie ptaków lub ich budek na drzewach – to wszystko sprawi najmłodszym wiele radości.  Będzie jeszcze ciekawiej, jeśli podzielicie dziecięcy entuzjazm i włączycie się w poszukiwania. 

Starszym dzieciom można kupić trochę poważniejszy sprzęt (dobrą lornetkę, która posłuży na wszelkie wyprawy kupicie za mniej niż 100 zł) tak, żeby mogły oglądać wyższe partie drzew, latające ptaki albo wypatrywać zwierząt na polanach.

Nam udało się dostrzec w ten sposób np. sarny i dzięcioły.

Te piękne zdjęcia zrobiliśmy w beskidzkim lesie. Tutaj możesz przeczytać więcej o sądeckiej florze i faunie.

PIKNIK W LESIE

Piknik w lesie to zajęcie, które może być celem samo w sobie, lub może być przerywnikiem w Waszej wędrówce.

My pikniki urządzamy zawsze, jeśli tylko nie pada. Warto mieć ze sobą kocyk z nieprzemakalnym spodem, lub  w wersji lżejszej do noszenia – cienki, szybkoschnący ręcznik. Jeśli celem wyprawy jest właśnie piknik i nie chcecie się zapuszczać głęboko w las, można się pokusić o zabranie ze sobą turystycznego stolika i krzesełek.

Pamiętajcie, że w lesie nie ma budek z napojami i przekąskami, więc to, co chcielibyście zjeść na pikniku, musicie wziąć ze sobą. My z reguły nosimy w plecakach biszkopty, jabłka, banany, soki, wodę, kabanosy, winogrona, jakieś czekoladowe ciasteczka i batoniki – czyli to, co lubią członkowie naszej rodziny. Może u Was będą to kotlety i naleśniki? Nie ma tu żadnych reguł. Jeśli jest chłodno, można też wziąć kawę lub herbatę w małym termosie. Jedzenie w terenie (choćby najprostsze) smakuje wspaniale.

 

W niektórych lasach są też specjalnie przygotowane miejsca na ognisko, czasem nawet wiaty grillowe – można wtedy wziąć ze sobą kiełbasę lub warzywa na ognisko, zapalniczkę i… wodę, żeby ognisko przygotować, jedzenie upiec, a miejsce potem posprzątać i zgasić ogień. Takie grillowo-ogniskowe miejscówki są prawie zawsze w lasach, w których przebiegają oficjalne ścieżki tematyczne.

Takich mamy w naszych polskich lasach coraz więcej! W związku z tym, nasz następny punkt to…

SZUKAMY W OKOLICY ŚCIEŻEK PRZYRODNICZYCH/DYDAKTYCZNYCH/ TEMATYCZNYCH

Przed wyjściem z domu odpalamy internet, wpisujemy w jakie okolice się udajemy i dopisujemy:  „ścieżka leśna”, „ścieżka przyrodnicza”, „ścieżka dydaktyczna”. W ten sposób w różnych częściach Polski trafiliśmy na prawdziwe leśne cuda! W lasach widzieliśmy już wieże, postindustrialne ruiny, piękne kolorowe zakątki tematyczne dla dzieci, drewniane mostki, jeziorka  i wiele innych cudowności. Kto wie, czy las najbliższy Waszego miejsca zamieszkania nie kryje takich dodatkowych atrakcji?

Na pewno mamy wiele takich ścieżek w okolicy naszego pensjonatu. W Tyliczu opis tutaj, w Krynicy – zobacz tutaj.

I jeszcze kilka szlaków pieszych i nordic walking w okolicy Tylicza i Krynicy – tutaj.

Wędrując przez las na górę Parkową i Jaworzynę Krynicką też znajdziesz ciekawe ścieżki. Dodatkowo na szczycie super motywację: Na Parkowej Rajskie ślizgawki, a na Jaworzynie cudowne widoki i lunetę, którą można je dodatkowo przybliżyć. Jeśli dzieci będą mocno zmęczone, możecie drogę powrotną odbyć wagonikiem po ziemi albo gondolą zawieszoną wysoko ponad drzewami. To dopiero będzie dodatkowe przeżycie!

W Beskidzie Sądeckim mamy jeszcze wiele takich ciekawostek.

Może wyprawa do Skamieniałego Miasta w Ciężkowicach (opis tutaj) i Wam sprawi przyjemność? Las pełny głazów o dziwacznych kształtach, ciasnych przejść i szerokich skalnych półek…

Popatrzcie, na co jeszcze można się natknąć w lesie! 

Nie raz przekonaliśmy się, że nie do końca wiemy, jakie tajemnice i skarby skrywają lasy w naszej najbliższej okolicy (do godziny drogi)  :)

GOTOWI, DO STARTU, START, CZYLI… WYŚCIGI i ROWERY.

Las to dobre miejsce na ćwiczenie kondycji. Z reguły traficie na szerokie, dość proste drogi i ścieżki, które mogą być świetnym torem do biegania. W lesie możecie uprawiać jogging, nordic walking albo pobawić się w wyścigi z dziećmi. Dzieci mogą też ścigać się między sobą, lub pobijać rekordy czasowe w biegu tam i z powrotem.

Przez wiele lasów przebiegają też oficjalne ścieżki rowerowe. Warto sprawdzić w internecie, czy w lesie, do którego się udajecie, są jakieś trasy i czy są polecane na rowery z dziećmi. Trzeba pamiętać, że ścieżki leśne mogą być momentami piaszczyste, a po deszczu przypominać błotniste kałuże. Z drugiej strony, taka leśna jazda na rowerze prawie zawsze wiąże się z jakimiś ciekawymi przygodami, które na długo zostają potem w pamięci uczestników!

W okolicy Tylicza i Krynicy jest wiele ścieżek rowerowych sprawdź tutaj!

TWORZYMY!

Jak las to patyki, kamienie, szyszki i inne materiały, które przydadzą się do tworzenia leśnych dzieł sztuki. Nasze dzieci od czasu do czasu urządzają zabawę lub konkurs na leśne budowle, rzeźby, ludziki. Czasem układają obrazki i napisy z szyszek i kamieni (tak jak robi się to na plaży), a czasem tworzą leśne postacie. To zajęcie, które zajmuję je na dłuższą chwilę. Przed samym aktem tworzenia trzeba najpierw zgromadzić odpowiednie materiały:) Potem robimy zdjęcie dzieł, a dzieci przechowują je wiele dni w swoim pokoju i chwalą się nimi babciom i dziadkom.

PODCHODY

To zabawa, którą organizujemy dla dzieci od czasu do czasu, żeby zawsze była atrakcyjna. To jedno z ulubionych leśnych zajęć naszych dzieci. Jeśli już znacie las, bo byliście na danej trasie wcześniej, możecie podzielić się na dwie rodzinne ekipy (u nas 2+2), w której jedna ekipa lub osoba przygotowuje strzałki (czasem też zadania), a druga podąża śladami pierwszej. Trasa nie musi być długa. Dzieci prawdopodobnie i tak będą zachwycone:)

Można też wykorzystać szlaki questów z danej okolicy. Jeśli będziecie spędzać rodzinny wypoczynek u nas, sprawdźcie questy w Tyliczu, mamy przygotowane dwa: jeden Quest szlakiem źródełek mineralnych (opis tutaj) Po drodze możesz wpaść i sprawdzić co to jest MOFETA.  W Krynicy też są questy, te nie biegną przez las, ale również są ciekawą alternatywą na wypoczynek z dziećmi :)

COŚ, CO CHŁOPAKI (I NIE TYLKO) LUBIĄ NAJBARDZIEJ, CZYLI…

Scyzoryk to bardzo przydatne narzędzie, a w lesie ( jeśli bywa się w nim często) to taki prawdziwy must-have – pozycja obowiązkowa. Scyzoryk służy nam do krojenia i obierania jabłek (jeśli nie zdążyliśmy tego zrobić w domu), przydaje się przy budowaniu szałasu (np. do przecinania czy ostrzenia patyków), pomaga jeśli komuś wbije się drzazga (warto wyposażyć się w scyzoryk z pęsetą), przetniemy nim nitki, sznurki i wszystko, co akurat nam w lesie potrzebne.

Kupiliśmy scyzoryk na dziewiąte urodziny naszemu synowi i od tego czasu zawsze zabiera go w teren. Dostał go oczywiście z przeszkoleniem, tj.

  • nigdy nie otwieramy scyzoryka, gdy nie ma potrzeby używania go,
  • w kieszeni czy plecaku zawsze jest zamknięty,
  • nigdy nie podajemy go komuś ostrzem, tylko od strony rączki, a najlepiej zamknięty,
  • przy struganiu wykonujemy ruchy od siebie w kierunki ziemi, a nie na odwrót.

 

Odpowiadamy na pytania sceptyków: nie nigdy nic nie stało się synowi, kiedy używał scyzoryka. Tak, zawsze mamy go wtedy na oku i jeśli zapomni o którejś zasadzie (ale już raczej nie zapomina), zwracamy mu uwagę. Scyzoryk służy naszemu 9-latkowi do strugania patyków i „wycinania” swojego imienia w złamanych drzewach i pieńkach. Tata za to często przejmuje ostrze do przygotowania w lesie posiłku. Polecamy scyzoryki firmy Victorinox – nie nie jest to lokowanie produktu :) – z doświadczenia wiemy, że są ostre, świetnej jakości, poręczne i mają dożywotnią gwarancję.

KILKA KWESTII PRAKTYCZNYCH:

  • Idąc do lasu warto ubrać się odpowiednio, tj. założyć wygodne, najlepiej pełne buty oraz ubrania. Żeby ograniczyć ryzyko złapania kleszcza, warto założyć ubrania z długimi rękawami i nogawkami. W ciepłe dni, powinny one być przewiewne i cienkie. Można mieć też ze sobą nakrycie głowy.
  • Warto wziąć ze sobą również preparat na kleszcze (różnorodne preparaty dostosowane do wieku są dostępne w aptekach i drogeriach) lub użyć go już przed wyjściem do lasu. Sami nigdy nie wróciliśmy do domu z kleszczami, ale przezornie warto się zabezpieczyć.
  • Polecamy mieć ze sobą lekkie i tanie kleszczołapki- jeśli już przydarzy się Wam kleszczowa (nie)przygoda, można od razu podjąć skuteczne działania, żeby pozbyć się intruza.
  • Tak jak pisaliśmy wcześniej, warto wziąć ze sobą jedzenie i picie. Nawet jeśli nie planujecie typowego pikniku, na pewno będzie potrzebne!
  • Warto rozważyć zabranie przeciwdeszczowych kurtek (my bierzemy je zawsze), na wypadek, gdyby miało padać. W lesie mały deszcz nie jest mocno odczuwalny, ale ulewa już tak.
  • Warto uczulić dzieci na odpowiednie zachowanie w lesie, tzn. nie krzyczymy, nie płoszymy zwierząt, nie rozpalamy ognia w miejscach, które nie są do tego przeznaczone, nie zostawiamy za sobą żadnych śmieci. Warto uczyć tych zasad od małego, aby nasze lasy były piękne, zdrowe i bezpieczne.
  • Tym, którzy często wybierają się z dziećmi w teren polecamy przygotowanie podręcznej apteczki- u nas sprawdza się strunowy woreczek z plastrami, tabletkami przeciwbólowymi, octaniseptem, kleszczołapkami, a w lecie dodatkowo małym kremem do opalania.
  • Jesteśmy pewni, że przydadzą się Wam też chusteczki higieniczne i mokre chusteczki.
  • sprawdzone przez nas aplikacje, przydatne w lesie: LeafSnap, Picture This, Co to za kwiat, i wiele innych :)

 

To jak? Widzimy się lasie? Może w okolicach Tylicza?

A NA KONIEC, COŚ DLA MŁODYCH (I STARSZYCH) MIŁOŚNIKÓW SURVIVALU,  CZYLI… LEŚNE URODZINY

Brzmi abstrakcyjnie? Przetestowaliśmy urodziny w lesie, które poprowadził dla nas instruktor survivalu ze Stowarzyszenia Polska Szkoła Surwiwalu (ma ona oddziały w całym kraju). Impreza miała miejsce w lutym (szczęśliwie – pogoda była prawie wiosenna), a zdaniem uczestników były to najlepsze urodziny, na jakich byli! Dla dzieci z miast, które często mieszkają w blokach, a wychodzą głównie w weekendy, taka możliwość spędzenia kilku godzin w lesie okazała się fantastycznym doświadczeniem. 

 

Jeśli nie planujecie ogniska (albo planujecie je w miejscu, gdzie jest przygotowane na to stanowisko) tak naprawdę takie urodziny możecie poprowadzić sami. Drużynowe budowanie szałasu, piknik na powietrzu, skakanie przez przeszkody (wystarczy rozwiesić sznurki między drzewami), poszukiwanie ukrytych wcześniej skarbów (słodyczy, małych pamiątek itp.) czy wyścigi świetnie sprawdzą się zamiast trampolin czy sal zabaw.

W takich leśnych urodzinach nasze młodsze dziecko brało udział jako gość i również wróciło zachwycone!

Mamy nadzieję, że choć trochę udało nam się zachęcić Was do leśnych wędrówek. Zobaczycie, że zabawa będzie przednia, a czas minie niepostrzeżenie.

 

Ach jeszcze zapomniałam.. Las jesienią też jest cudowny.. I pełen darów lasu.. Trzeba „tylko” nauczyć się odróżniać jadalne grzyby od tych trujących… Ale to już na następną opowieść.. 

Jeśli las Cię zaciekawił, możesz jeszcze zajrzeć w kilka miejsc uczących o lesie i ich mieszkańcach:

Muzeum Przyrodnicze Ciężkowice – adres

Izba Leśna Kopciowa – adres

Zapraszamy w nasze okolice! Będzie ciekawie!